Artykuły
31.03.2014r. po raz kolejny spotkaliśmy się w gronie miłośników dobrej książki, aby porozmawiać o trudnych życiowych wyborach.
„Bez mojej zgody” Jodi Picoult to pozornie prosta historia, można by pomyśleć, że z przewidywalnym zakończeniem. Jednak coś w niej urzeka, coś powoduje, że nie można przestać czytać, bo zakończenie, które na początku wydaje się być oczywiste, nabiera zupełnie innego wymiaru, gdy je poznajemy.
Książka to wzruszająca historia rodziców, którzy aby ratować swoją córkę chorą na białaczkę, decydują się na kolejne dziecko, które ma uratować siostrę – być dawcą. Książka pisana jest z punktu widzenia każdego z bohaterów, więc możemy odczuć ich emocje. Jodi Picoult napisała prostą historię o wielkich sprawach. Pokazała, co tak naprawdę znaczy decydować o sobie.
Czy można odrzucić przeznaczenie? Czy pisany nam los nie wróci niepostrzeżenie jak bumerang? Gdzie są granice ludzkiej ingerencji w boski plan?
Rozmawiając o książce odkryliśmy, że mimo przekonań jakie mamy, mimo zasad jakie wyznajemy, mimo swoich osobistych poglądów nie byliśmy w stanie ocenić postępowania bohaterów.