Artykuły

     Na potrzeby tworzącego się koła miłośników podróży, Miejska i Gminna Biblioteka Publiczna w Zdzieszowicach zaprosiła kolejnych gości w ramach „Spotkania z Podróżnikiem”. Choć LosWiaheros to niczym papużki nierozłączki - nieodłączny duet podróżników, tym razem jednak zapalenie strun głosowych Alicji Rapsiewicz zahamowało jej wspólny przyjazd z Andrzejem Budnikiem do miasta koksowników. Globtroterzy zasłynęli dzięki blogowi, który doczekał się wielu uhonorowań w szanowanych magazynach podróżniczych.

   Eksploratorzy zdążyli m.in. odbyć podróż lądem do Chin przez Syberię i Mongolię w obie strony koleją transsyberyjską, dopłynąć jachtostopem do Australii czy właśnie zjechać rowerem Pamir, który został wzięty na tapetę podczas prelekcji.

   - Przed podróżą do Ameryki Południowej zaczęliśmy kombinować z językiem hiszpańskim. Kilka zabiegów na hiszpańskim słowie (los viajeros) pozwoliło nam za pomocą jednego "wyrazu" oddać ideę naszych podróży. "los viajeros" to z hiszpańskiego "podróżnicy" - tu wszystko jasne. Czytane słowo "wiaheros" kojarzy się z wichrem i wiatrem, który raz pcha nas ku marzeniom, a innym razem wieje nam w twarz, jednak zawsze kojarzy się z żywiołem i wolnością. "Los" zaś to nic innego, jak nasz polski los... nie wiadomo, co życie przyniesie. Ot tak właśnie powstało LosWiaheros – piszą na swoim blogu.

  Pomimo że prelekcja trwała ponad dwie godziny, to bogate doświadczenia Andrzeja Budnika, majestatyczne pamirskie góry oraz bezdroża ukazane na zdjęciach podczas slajdowiska zapierały dech w piersiach i nie dłużyły się licznie zgromadzonemu audytorium. - Ile zdjęć trafia do kosza? - zapytał moderator spotkania nie kryjąc zachwytu fotografiami. Z relacji eksploratora wynika, że aż 98% nie cieszy się ich uznaniem. Organizatorzy już szumnie zapowiadają kolejnego gościa, Ewę Połeć, która służyła na misji w Ugandzie, prowadziła tam cykl spotkań dla rodzimych wdów najczęściej o HIV oraz o tym, jak wyjść z ubóstwa. Organizowała również szkolenia dla nauczycieli szkół podstawowych z metodyki, mieszkała w dwóch sierocińcach. Termin kolejnego spotkania planowany jest na maj.

(MB)