Artykuły
Sygnał grzechotki, ślad palca na liście obecności, piosenka na powitanie i maluchy już wiedzą, że teraz czas na czytanie. Tym razem wysłuchaliśmy bajki „To, co najbardziej lubię...w sobie samym” Trace Moroney.
Na samym początku dzieci poznały Emilkę – lalkę, która zapomniała jak nazywają się części ciała. Z ochotą wyraziły chęć pomocy, by Emilka przypomniała sobie co i jak się nazywa.
Naśladując panią, dzieci pokazywały na sobie, gdzie mają: głowę, ręce, brzuszek, nogi itd., by następnie to samo wskazać u rodzica. Maluchy świetnie poradziły sobie z tym zadaniem. Dla utrwalenia nowo-poznanych słów zaśpiewaliśmy piosenkę „Rączki robią klap, klap, klap, nóżki tupią tup, tup, tup”.
W części plastycznej nasze pociechy musiały dokleić i pokolorować części twarzy, czyli nos, oczy, brwi, usta i uszy oraz dokończyć rysunek, przedstawiający misia.
Zrobiliśmy krótką gimnastykę do piosenki „Głowa, ramiona, kolana, pięty” i czas na swobodną zabawę.
Na prośbę Mai przypomnieliśmy sobie i pobawiliśmy się do piosenek, poznanych na pierwszych zajęciach. Niestety czas szybko płynie. Pożegnaliśmy się piosenką i dźwiękiem grzechotki.
Do zobaczenia za tydzień :)