Artykuły
Przedświąteczny „Bezcenny dar” Jima Stovalla
Autor książki uważany jest za jednego z najpopularniejszych i najwybitniejszych mówców świata. Mimo, że jest osobą niewidomą, jest człowiekiem sukcesu, mistrzem w podnoszeniu ciężarów, inwestorem z wieloma udanymi przedsięwzięciami, m.in. współtworzył sieć telewizji skierowanej do osób niewidzących, której również jest prezesem. W 2000 roku został laureatem prestiżowej Międzynarodowej Nagrody Humanitarnej. Swoim życiem udowadnia, że wytrwałe dążenie do celu pomaga zrealizować plany i marzenia.
Książka „Bezcenny dar” to historia aroganckiego i egoistycznego młodego człowieka Jasona, któremu stryjeczny dziadek w swoim testamencie przygotował ogromną niespodziankę. Mężczyzna ma otrzymać spadek dopiero wtedy, gdy przez kolejny rok pozna 12 darów. Poznanie ich ma doprowadzić do tego, że chłopak przemyśli swoje życie i zrozumie co tak naprawdę jest w nim najważniejsze. I tak z każdym nowym miesiącem Jason poznaje dar pracy, pieniędzy, przyjaciół, rodziny, marzeń, miłości i wiele innych. W rezultacie pracy nad kolejnymi darami staje się innym człowiekiem, doświadcza wielu przyjemnych, ale też trudnych sytuacji, które pokazują mu jak żyć, by żyć w pełni. W ciągu tego roku dowiaduje się co w życiu jest najważniejsze i co tak naprawdę daje szczęście.
Trzeba powiedzieć, że wybór tej akurat książki na nasze przedświąteczne spotkanie był „strzałem w dziesiątkę”. W gronie tym razem samych kobiet, rozmawiałyśmy o kolejnych darach. Panie bardzo chętnie opowiadały o swoich przeżyciach związanych z omawianym tematem. Co do większości darów zgadzałyśmy się z autorem. Były jednak tematy, co do których stawałyśmy w kontrze. Bo co to np. znaczy, że być członkiem rodziny to wielki zaszczyt, na który trzeba sobie zasłużyć. Także stwierdzenie, że „aby śmiało patrzeć w przyszłość nie trzeba niczego, prócz wiary”, naszym zdaniem jest wiele przeciwności, na które często nie mamy wpływu. Dużo dyskutowałyśmy też o darze pieniędzy i o tym jak z niego korzystać. Zastanawiałyśmy się, czy dobrze jest dawać wszystkim, którzy o to proszą. Niestety panie różnie ten problem widzą i każda z nas pozostała przy swoim zdaniu.
Na zakończenie spotkania padło pytanie, czy możliwe jest, że Jason rzeczywiście pod wpływem przeżyć tego jednego roku i 12 darów, których doświadczył w tym czasie mógł się zmienić i stać innym, lepszym człowiekiem? Tutaj też nie byłyśmy zgodne, ale stwierdziłyśmy, że trzeba wierzyć w młodych ludzi i w to, że oni chcą stawać się lepsi.
Książkę „Bezcenny dar” czyta się bardzo lekko i przyjemnie. Mimo, że to mała książeczka to niesie ze sobą wielki przesłanie i „bezcenny dar”, przypomina o prawdziwych wartościach i o tym, by dziękować za to, co już mamy i co daje nam każdy kolejny dzień.